Obecnie prezentowane prace, to wynik zainteresowania graficzną formą komunikatu i pewnej tęsknoty do miejsc naturalności, łagodności i spełnień istnienia. To także forma poszukiwania pewnej nadziei i optyki weselszego spojrzenia i dopełnienia zwykłej codzienności. Plastycznie, poruszając się w dziedzinie rzeźby, rysunku po kolorystyczne graficzno – malarskie przygody, forma ta stała się lżejszym wyrazem własnych refleksji i działania, również w realnej rzeczywistości. To także wyraz poszukiwania okolic wesołych, lub cudu, gdzie z naiwną być może wiarą dziecięcej niedorosłości tęskni się i raczej istnieje w poczuciu, że wszystko, lub prawie - z tego, co poza dorosłym zabieganiem - niesie w sobie jeszcze możliwość spełnienia, nie koniecznie durnowatą radość, lub przynajmniej skierowane jest w stronę emocji, nie tyle pustego samozadowolenia, co wiary w sens łagodnego bytu i międzyludzkiego współistnienia. Powstały zestaw, to prace z różnego okresu czasu i kilku cykli tematycznych. Formalnie zmierzających do prostoty komunikatu, piktogramu skojarzeń, przy próbie uchwycenia nastoju i poczuć chwili lub wrażenia, bardziej - jak odrysowania sytuacji bądź rzeczywistości. | Urodzony w 1971 roku w Kołobrzegu. Absolwent Wydziału Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Powstająca twórczość ulega prezentacji wśród miłośników sztuki i wobec zapotrzebowania literacko – plastycznego, jak i w towarzystwie i okolicznościach temu sprzyjających. |
To także pewien rodzaj obrazkowego pisma, który w swej istocie był skrytą mową ku nadziejom. Swoisty zapis i notatki mijającego czasu i refleksji, między pragmatycznym i rozsądkowym światem rzeczywistym, a tęsknionym i składanym w rodzaju życzeń do pomyślnego spełnienia w przypływach czułych okoliczności i relacjach otwartych na delikatne obszary i istoty spraw ważnych i pomniejszych. Umykające i powracające w tym, co ważne w drodze zwanej życiem. Bez dążenia do narracji, w rodzaju literackiej opowieści, czy nieco bliższej formie ilustracji książkowej, bądź komiksowej przygody. Jeśli zbiór ten takie znamiona posiadł, to intencyjnie niech byłby rodzajem notatek sytuacyjnych, skojarzeń i wyobrażeń. Rodzajem powagi i żartu - dla relaksu i przerywnika w codziennych zabiegach, jak i zatrzymaniu, by spojrzeć z dystansu na sens i celowość zabiegania - zupełnie poważnie dziękuję za obecność i pozdrawiam życząc dobrego nastroju…
Pozdrawiam – Dariusz Piotr Mazur